Dziś dla odmiany synkowie trochę na rowerach ale też na koniach sobie jeździli. Tatuś też jeździł ale nie miał go kto uwiecznić :-\. następnym razem. Oto uwiecznienie ich własnej jazdy a na końcu dwa filmiki:
Dziś kolejna nowość na blogu. Sesja Brzuszkowa dzięki uprzejmości Ani i Kamila, którym serdecznie dziękuję za wytrwałe pozowanie! Wszystkiego dobrego!!